nie dla nas jest porażki smak tekst

Lecz życia smak pokazał jaki koniec był Na klamce ślad, jak niespełniona miłość jest Porażki smak marzenia zniszczył w jeden dzień Gdzieś tam, na serca swego dnie Słone łzy utulą Cię przed snem Bo właśnie tam, na serca swego dnie Mały znak pokaże Ci twój cel /2x
To budowanie poczucia własnej wartości dziecka jest najlepszą profilaktyką perfekcjonizmu w przyszłości, a nie koncentracja na umiejętnościach dziecka i poziomie wykonania przez niego różnych rzeczy: to z kolei może budować jego pewność siebie w określonej dziedzinie, np. w grze na instrumencie, nauce języka obcego.
24 lip, 15:35 Ten tekst przeczytasz w 3 minuty Chojniczanka Chojnice powróciła na zaplecze ekstraklasy po dwóch sezonach gry na trzecim froncie. Początki nie są jednak dla ekipy z Kaszub łatwe. Na inaugurację podopieczni Tomasza Kafarskiego zremisowali 2:2 z GKS-em Tychy. W piątek musieli przełknąć gorycz porażki (0:2) w Bełchatowie, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa częstochowska Skra. Foto: Grzegorz Radtke / Chojniczanka Chojnice Mecz się dla nas zaczął źle, potem w naszych szeregach było za dużo niedokładności, wkradły się nerwy. Nie mogliśmy wejść na odpowiedni poziom - trener drużyny z Chojnic nie miał wątpliwości, że spotkanie ze Skrą nie wyszło jego podopiecznym Tomasz Kafarki był pełen uznania dla skromnej, zbudowanej wyłącznie z polskich zawodników drużyny z Częstochowy: - To jest bardzo dobrze zorganizowany zespół. Widać, że zawodnicy są z sobą zaprzyjaźnieni, bo to daje się odczuć w każdym działaniu piłkarzy na boisku i poza nim Celem minimum dla Chojniczanki jest utrzymanie, ale jeśli tylko pojawiłaby się taka możliwość to ta ambitna drużyna chciałaby powalczyć o coś więcej. - Skra w tamtym sezonie pokazała, że po awansie można sobie poradzić w pierwszej lidze. Jestem przekonany, że my też damy radę - ocenia trener Kafarski Była to czwarta z rzędu porażka chojniczan z tym rywalem. - Najprościej byłoby powiedzieć, że rywal jest dla nas niewygodny i w sumie można nie przyjeżdżać na mecz, skoro wiadomo, że i tak będzie w czapę. Przyjechaliśmy rozegrać dobry mecz i wydawało się, że jesteśmy do tego dobrze przygotowani. Szybko stracona bramka ustawiła to spotkanie. Dokonałem pięciu zmian w meczu, nasza gra zaczęła się zmieniać, ale to jeszcze nie jest to – mówił po spotkaniu wyraźnie niepocieszony szkoleniowiec. Częstochowianom mecz ułożył się w sposób wymarzony. Na prowadzenie już w 3. minucie wyprowadził ich Filip Kozłowski. Trzeba przyznać, że po zdobytej bramce drużyna trenera Jakuba Dziółki miała wydarzenia boiskowe pod kontrolą. - Wynik meczu jest zasłużony, mogę pogratulować drużynie Skry wygranej. Mecz się dla nas zaczął źle, potem w naszych szeregach było za dużo niedokładności, wkradły się nerwy. Nie mogliśmy wejść na odpowiedni poziom, a gdy się nam już udało, to gospodarze nas skutecznie z tego wybijali. Druga stracona bramka wprowadziła jeszcze większą trudność, aby cokolwiek ugrać w tym meczu. Musimy przeanalizować co trzeba poprawić, aby w takich meczach grać lepiej, płynniej – obiektywnie oceniał boiskowe wydarzenia Tomasz Kafarski. Trener Chojniczanki nie był zadowolony szczególnie z postawy Łukasza Wolsztyńskiego i Tomasza Mikołajczaka, których zmienił już w przerwie. - Nie chodzi o to, że byłem wściekły na zawodników, tylko o to, jaki był nasz pomysł na mecz, a co zawodnicy prezentowali na boisku. W ich poczynaniach nie było płynności. Zmiany też nie od razu dały różnicę, ale z biegiem minut wyglądało to lepiej – tłumaczył na pomeczowej konferencji. Pochodzący z Kościerzyny szkoleniowiec nie szczędził pochwał pod adresem rywali, którzy mimo skromnego budżetu i wyłącznie polskiego składu udanie zaczęli swój drugi sezon w Fortuna 1 Lidze. - To jest bardzo dobrze zorganizowany zespół. Widać, że zawodnicy są z sobą zaprzyjaźnieni, bo to daje się odczuć w każdym działaniu piłkarzy na boisku i poza nim. Tylko temu przyklasnąć. U nas infrastruktura pięknieje, natomiast szkoda, że w takim mieście jak Częstochowa nie ma stadionu, na którym taki zespół jak Skra mógłby rozgrywać swoje mecze – wrzucił kamyczek do ogródka władzom Częstochowy trener Kafarski zwracając uwagę na konieczność wynajmowania przez Skrę obiektu w Bełchatowie. Celem podstawowym beniaminka zazwyczaj jest bezpieczne utrzymanie i w Chojnicach nie ma pod tym względem wyjątku. Chojniczanka to klub, który smak pierwszej ligi zna jednak bardzo dobrze i docelowo zapewne chciałaby powalczyć o coś więcej. - Jesteśmy ludźmi ambitnymi, zarząd klubu jest głównym sponsorem tego projektu i nie ma co ukrywać, że chcemy być silną drużyną w tej lidze. Będziemy do tego dążyć. Po dwóch kolejkach nie pokuszę się o żadne wnioski, bo jeden punkt na tym etapie o niczym nie świadczy. Mielibyśmy sześć i moja ocena byłaby taka sama. Skra w tamtym sezonie pokazała, że po awansie można sobie poradzić w pierwszej lidze. Jestem przekonany, że my też damy radę – zakończył Tomasz Kafarski. Jego podopieczni za tydzień podejmować będą Chrobrego Głogów ( godz. 18:00). Data utworzenia: 24 lipca 2022 15:35 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości.
Pierwsza kolejka LOTTO Ekstraklasy już za nami. Trzeba przyznać, że nudno nie było. Piękne bramki, wiele emocji oraz kontrowersje. Rozczarowała z pewnością Legia Warszawa, która po raz kolejny rozpoczęła sezon od porażki. Z pozytywnej strony pokazał się beniaminek z Legnicy. Miedź pokonała Pogoń Szczecin, a krótkie podsumowanie każdego spotkania znajdziecie w naszym tekście
Tekst piosenki: Słyszałem jej łzy keidy spadały na beton widzialem jej dotyk gdy dotykała innego a smak porażki narastał narastał w ustach czułem niesmak a w uszach jakiś rap leciał i ktoś rozpalał skręta wtedy nie wiedział jeszcze nikt jak się skończy to gówno, że ona da mu w pysk a on ją nazwie kurwą co będzie jutro gdy obudzi się bez niej na pewno skurwi się i wie już, że posypie kreskę i będzie staczał się z dnia na dzień co raz szybciej i więcej gdy ich nie będzie wypełni lód jego serce upadnie, choć słyszał to w niejednym kawałków ale upadnie a serce pęknie na milion kawałków więc nie pierdol jak ma żyć typ co stracił wszystko skoro tylko ten typ wie jak wyleczyć się czystą dzisiaj siedzi i pisze szesnastki takie jak te o takiej jak ona i taki właśnie dał wers milion myśli wciąż każdy na bani ma Paniee nasz kiedy poczujemy smak szczęścia ciągły wyścig wciąż kurwa się wali świat ile lat jeszcze nie ujrzymy życia piękna x2 stoje na starcie a z góry czuję już przegraną walkę bo pamiętam każdą nieudaną libację każdy problem, każde słowo, każdy wybryk dzisiaj czuję na nowo mogę bić się w pierś i pić za swoje błędy w sumie to robię tak od zawsze jak kretyn nie uczę się na własnych błędach udaje, że ich nie ma bo nie chcę o nich pamiętać to staje się nudne a monotonia zaciska pętle gubię ostrość między ściemą a wersem to przykre, bo wyniszcza mnie to zostawiając ślady ślady za które cierpię i które zabraniając marzyć wycieram pot z czoła piję kolejną kawę i wiem że znowu będę myślał, choć miałem to jebąć w cień miałem to rzucić lecz to wszystko wraca jak bumerang ale przecież nie zdołam tego naprawić już teraz milion myśli wciąż każdy na bani ma Panie nasz kiedy poczujemy smak szczęścia ciągły wyścig wciąż kurwa się wali świat ile lat jeszcze nie ujrzymy życia piękna x2 w oczach miałem nienawiść i łamałem serca panien często byłem nazywany przez to kutasem i draniem młody chłopaczek co miał wszystko czego pragnie dziś nie ma nic i serce tonie w pierdolonym bagnie patrzę na mamę i widzę tylko zmartwienie czy kolejny tydzień będzie stać nas na wyżywienie gryzie sumienie jak myślę o moim ojcu bo zostawił nas kurwa i zrozumiałem to w końcu ja dałem wciągnąć się w brud tych ulic wiesz o co chodzi jeśli musisz parę stów przytulić trzeba odmulić no bo życie to nie z filmów w miłości mego życia dzielą mnie tysiące mil i jak tu żyć w koło coś duszę przygniata i nie zmienia się tu nic chociaż wciąż mijają lata dziś palę bata nawet kurwa nie zapłaczę chociaż wszystko się pierdoli, to nie umiałbym inaczej milion myśli wciąż każdy na bani ma Panie nasz kiedy poczujemy smak szczęścia ciągły wyścig wciąż kurwa się wali świat ile lat jeszcze nie ujrzymy życia piękna x2
Negocjuj na zasadach, a nie na pozycjach. #negocjacjenazasadach. Nie szukaj zwycięstwa, szukaj rozwiązania. Negocjuj na zasadach, a nie na emocjach. #rozwiązywanieproblemów. Nie bądź twardy
Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Edyta Kowalczyk: Reprezentacja USA boleśnie wypunktowała pana drużynę w półfinale Ligi Narodów. Dla zawodników to trudna lekcja, a dla pana, jako trenera?Nikola Grbić: Nie spodziewałem się takiego załamania z naszej strony w trzecim secie. Musimy się nauczyć, że trzeba walczyć do samego końca. Nawet jeśli rywal prezentuje wysoki poziom, to znaczy, że my nie możemy prezentować równie dobrej siatkówki. Trzeba nauczyć się przełamywać ten dyskomfort i wychodzić z trudnych sytuacji. Kiedy przegrywa się w meczu, chce się więcej ryzykować i momentami także kombinować, a jedyne, co może pomóc to totalne skupienie. Doświadczenie takiego meczu musi nam pomóc, bo to nie koniec trudnych sytuacji. One będą się pojawiać. Tylko czy przegranie trzeciego seta 25:13 to coś, co może się przytrafić drużynie na takim poziomie jak reprezentacja Polski? Takie rzeczy się zdarzają. Poza tym pamiętajmy, że gdy rywal wysoko prowadzi, zupełnie z innym nastawieniem wychodzi na zagrywkę, niż kiedy walka toczy się punkt za punkt. I tę presję musimy nauczyć się przetrzymywać. Nie podobało mi się to, jak zareagowaliśmy po dwóch przegranych setach. Mówię tu zarówno o zawodnikach szóstkowych, jak i tych, którzy weszli z kwadratu. Wiadomo było, że przegrywając 0:2, trzecia partia to nasza ostatnia szansa, by odwrócić losy spotkania. W czwartym secie ćwierćfinału z Iranem też było tak, że rywal szybko osiągnął dużą przewagę, ale wtedy mieliśmy zabezpieczenie w postaci tie-breaka. Tutaj drugiej szansy już nie było. Zarówno mecz z Iranem, jak i ten z USA, rozpoczynała ta sama szóstka. Biorąc pod uwagę, jak duże problemy ze skutecznością ma chociażby libero Paweł Zatorski, będzie pan próbował sięgać po Jakuba Popiwczaka? Jeszcze nie wiem, jak zaczniemy niedzielny mecz o brązowy medal. Dopiero o tym zdecyduję. Zobacz także: Były trener młodzieżowej kadry wskazał błędy Polaków. "Oby to był zimny prysznic" Drugi set, gdy straciliście prowadzenie 19:16 też mógł mieć znaczenie? Taka przewaga to jeszcze nic pewnego. Rywal zaserwuje piłkę z prędkością ponad 100 km/h, za chwilę zdobędzie kolejny punkt i już odrabia straty. Prowadząc 20:12 można myśleć o wygraniu seta, ale nie przy zaledwie trzech oczkach przewagi. Bartosz Kurek powiedział, że nie chce zapominać o tym meczu, ale wyciągnąć z niego wnioski. Wolałby pan, żeby zawodnicy zapomnieli o takim meczu jak ten z USA czy niekoniecznie? Jestem pewien, że nikt dzisiaj nie zaśnie. I to jest to cierpienie, które chciałbym, żeby zawodnicy przeżyli, bo tylko w ten sposób mogą stać się silniejsi. Przed meczem o brąz mamy mniej niż 24 godziny, żeby się odbudować, ale tak wygląda turniejowa walka o medale. Czasu jest bardzo mało. *** – Najpierw piłkarz, później celebryta – mówi o sobie. Nie chodzi "po ściankach", nie szuka uwagi mediów. To media interesują się nim, choć niekoniecznie w sportowym kontekście. O piłkarską karierę pyta go Łukasz Kadziewicz, a Jarosław Bieniuk odpowiada, co dał mu sport, co zabrał i czy zawodowo czuje się spełniony. – W piłce nożnej sufit jest tak wysoko, że trudno powiedzieć: "jestem spełniony" – przyznaje. Nie ukrywa, że na jego karierę ogromny wpływ miało życie prywatne. Pozytywny? Negatywny? O tym mówi "W cieniu sportu". Zdradza też, czego zabrakło jego pokoleniu, by w piłce nożnej sięgać po więcej i jaki związek może mieć z tym... Unia Europejska.
Udany prezent urodzinowy! Pogoń Imielin - Górnik 09 0-3 ( 0-2 ) W dzień po 105 rocznicy założenia Górnika 09 Mysłowice, Kocina w Imielinie wygrała
Kiedy przeglądamy w sieci strony, prowadzone przez nauczycieli, możemy odnieść wrażenie, że wszystko, czego dotkną, zamienia się w złoto. Praca to jedno, wielkie pasmo sukcesów, a na potknięcia i błędy nie ma miejsca, tymczasem…Lubimy mówić o tym, co nam się udało. Dzielimy się radością nie tylko z najbliższymi, ale również z tymi, którzy chcą o tym słuchać/ czytać. Na stronach opisujemy udane projekty i pomysły, które sprawdziły się na naszych zajęciach. Stajemy się inspiracją dla innych i to jest piękne. Swoim przykładem zaświadczamy, że się da i motywujemy do podejmowania trudu wprowadzania zmian. Mam jednak wrażenie, że obraz ten jest niepełny. Brakuje w nim godzin spędzonych na własnych próbach, rozczarowań i frustracji, związanych z tym, co się nie udało. Bo przecież nie jest tak, że żyjemy w idealnym świecie, w którym wszystko co pomyślimy, staje się zatem “fałszujemy” to, co widzą inni? Myślę, że jest to działanie nieświadome. Nikt z nas nie chce kreować się na nadczłowieka, który wolny jest od porażek. Nie piszemy o nieudanych przedsięwzięciach z kilku powodów (przynajmniej tak to wygląda z mojego punktu widzenia). Po pierwsze często towarzyszy nam poczucie, że nie ma się czym chwalić. Nie udało się, to trudno. Nie ma sensu do tego wracać. Poza tym, po co mówić o czymś, co do niczego się nie nadaje? Przecież to w żaden sposób nie może być przydatne dla innych (tu tkwi błąd logiczny, ale o tym później). Poza wszystkim: życie nauczyciela pełne jest trudnych chwil, nie warto o nich pisać, bo wszyscy mamy podobne doświadczenia (co stanowi ogromne uogólnienie, ale to też temat na inny akapit).dlaczego nie wyszło?Macie czasami tak, że pomysły wprost wylewają się Wam z głowy? Rano, w południe, wieczorem, nawet noc nie jest wolna od wymyślania koncepcji, które koniecznie domagają się zrealizowania. U mnie czasami tak się dzieje. Nazywam to klęską urodzaju i wiem, że mimo najszczerszych chęci, nie dam rady zrealizować każdego konceptu. Ponieważ nie wiem również, co ma najmniejsze szanse powodzenia, zabieram się za realizację wszystkich i drogą naturalnej selekcji pewne projekty nie doczekują szczęśliwego los spotkał projekt eTwinning poświęcony muralowym miastom. Koncepcja była znakomita. Plan opracowany, chętni opiekunowie zaangażowani. Nawet uczniowie początkowo współpracowali chętnie. Stało się jednak tak, że brakło mi siły woli (a może po prostu siły, tak zwyczajnie, fizycznie), by dopilnować moich podopiecznych. Coś tam niby zrobili, jakieś materiały wypracowali, jednak nie tyle i nie takich, jak zakładałyśmy pierwotnie. Koniecznie muszę zaznaczyć, że pozostałe grupy naprawdę się starały i dobrze radziły sobie z kolejnymi wyzwaniami. Dla mnie był to czas równolegle prowadzonych innych przedsięwzięć. Nie chcę się usprawiedliwiać (bo usprawiedliwienie nie istnieje, zawiodła i tyle), mam poczucie, że nie wywiązałam się z umowy. Uznałam jednak, że nie ma sensu płakać nad rozlanym mlekiem. Można wyciągnąć stało się później. Postanowiłam wrócić do sztuki ulicznej i zaproponowałam uczniom swojej szkoły mniejszy projekt. Na bazie wcześniejszej koncepcji, choć nieco zmodyfikowanej, ukute zostały . I ta formuła okazała się strzałem w dziesiątkę 🙂 Efekty do tej pory można obserwować odwiedzając stronę, która powstała, by uczniowie mogli podzielić się efektami swoich wędrówek (zajrzyjcie koniecznie ).miara sukcesuInnym przypadkiem był mój udział w konkursie na Nauczyciela Roku 2017 (organizowanym przez ). Tak się złożyło, że znalazłam się w gronie osób zaproszonych na galę do Zamku Królewskiego. To tam ogłaszany jest ostateczny wynik. Ogromne emocje: ekscytacja połączona z niedowierzaniem. Przyjemne, dość niepowtarzalne doświadczenie. W głowie układają się wszelkie możliwe scenariusze. Obok tych, które podpowiadają sukces, pojawiają się też te, które pokazują, że nic z tego nie się domyślacie, rzeczonego tytułu nie zdobyłam (sięgnęła po niego wtedy niezrównana Marta Florkiewicz- Borkowska). Ktoś mógłby powiedzieć: udział w tym przedsięwzięciu okazała się porażką. Nie udało się zdobyć ani głównej nagrody (tytułu NR-a), ani nawet wyróżnienia. Widać, nie jestem tak dobra, za jaką się uważałam. A jednak jestem wdzięczna za możliwość doświadczenia tego wszystkiego, czego przy okazji konkursu doświadczyłam. Miałam szansę przyjrzeć się własnej pracy i dokonać jej ewaluacji (by napisać uzasadnienie wniosku). Wzięłam udział we wręczeniu tytułu, choć nie mnie on przypadł. Warto było tam być. Dziś patrzę na ten dzień z wielkim sentymentem. I nie przeszkadza mi to, że wszystko potoczyło się nie całkiem tak, jak zastanawiacie się, czy zdecyduję się (mądrzejsza o pewne doświadczenia) na ponowny udział w tej inicjatywie. Odpowiedź jest jedna: nie wiem. Czasami nachodzi mnie ochota, by znów siąść i opisać działania. A później macham na to ręką i dalej robię swoje 😉jak sól w cieściePatrzę na to, czego przez te wszystkie lata dokonałam. Cieszę się każdym doświadczeniem, wiedząc, że nie każde zakończyło się tak, jak chciałam. Dziś nie nazywam tych nieoczekiwanych finiszów porażkami. Po prostu nie zawsze i nie wszystko układa się po mojej myśli (takie życie). Dlaczego o tym nie piszę? Sama nie wiem. Prawdopodobnie wynika to z nadmiernego perfekcjonizmu. Akceptuję błędy w postępowaniu uczniów, traktując je jako element rozwoju, ale z własnymi mam kłopot (prawdopodobnie jak większość z nas). Czas jednak pokazać, że jestem takim samym nauczycielem jak Ty i Ty, a nawet Ty. Czasami robię głupoty, innym razem realizuję fantastyczny projekt. Tak już jest. Fortuna kołem się toczy 😉 A to, co moim zdaniem nieudane, podkreśla dodatkowo smak sukcesu (jak szczypta soli smak najwspanialszego ciasta).A jeśli chodzi o to, że nie warto dzielić się trudnymi doświadczeniami, bo każdy z nas, nauczycieli, ma podobne, to może warto zweryfikować podejście? Rozmawiając o kłopocie, nie tylko mamy szansę znaleźć najlepsze możliwe rozwiązanie, ale dodatkowo nie kumulujemy w sobie negatywnej energii. Zadbajmy o siebie, by móc zadbać o innych 🙂 Podobnie z nietrafionymi pomysłami. Pokażmy innym, co może pójść nie tak. Być może wspólnie dojdziemy do tego, jak sprawić, by projekt się udał 🙂PS Oczywiście mogłaby przytoczyć wiele innych przykładów pomysłów, które nie potoczyły się tak, jak chciałam. Nie w tym jednak rzecz. Rzecz w tym, by jasno powiedzieć: mam prawo, by coś się nie udało. I nie boję się o tym mówić.
Pojęcie porażki jest różnorodnie odczuwane. To co dla jednych jest ciosem i powoduje załamanie, u innych może nie mieć aż tak negatywnego oddźwięku. Porażka nie zawsze jest końcem. Można ją potraktować jako pewien przystanek na drodze życia, chwilę na zastanowienie się nad dotychczasowym działaniem i przemyśleć kolejne kroki.
W Polsce robią furorę programy w stylu "Idola", czy "Jaka to melodia". Najwyższa pora uświadomić wszystkim, że najbardziej muzykalną grupą społeczną są piłkarscy kibice. Nie wierzycie? No to przyjdźcie na dowolny mecz, ale najpierw przeczytajcie ten futbolu od wielu lat potrafią dostosować znane melodie do swych potrzeb. Często nawet trudnodojść do pierwowzorów, jednak warto Polonii Bytom śpiewają kawałek zaczynający się od słów "W pewnym śląskim mieście, gdzie hutnicy topią stal". Fani Ruchu na tę samą melodię intonują: "W pewnym śląskim mieście, przy ulicy Cichej 6". Sympatycy GieKSy nie chcą być gorsi - "W pewnym śląskim mieście, gdzie najlepszy węgiel jest", nie mówiąc o kibicach Górnika Zabrze: "W pewnym śląskim mieście, gdzie najlepsze piwo jest". W oryginale Zbigniew Wodecki śpiewał: "Basia, Basia, Basia"! Dziękujemy panu Zbigniewowi nie tylko za Pszczółkę Maję, ale również za ten przebój!Wszystkie przyśpiewki, typu "Coście tak cicho..." lub "Co was tak mało..." to oczywiście tradycyjna Guantanamera. Chorzowskie "Do boju Niebiescy...", czy katowickie "Do boju GKS..." to z kolei powszechnie znana melodia francuskiego hymnu, czyli "Marsylianki".Na stadionie Ruchu z lubością śpiewali przez pewien czas temat z filmu Pippi Langstrumpf, a kościelną piosenka "Dzisiaj jest dzień, który dał nam Pan" nawet nie ma zmienionego tekstu, boidealnie pasuje do nastroju panującego przy dobrym, najlepiej wygranym kibice mają też ulubioną pieśń zaczynającą się od słów: "O mój GKS-ie nie zdradzę Cię". To dobrze świadczy o edukacji miłośników piłki z Bukowej, bo każdy z nas ze szkoły zna wojskową pieśń "O mój rozmarynie".Kolejny wspólny stadionowy motyw wywodzi się z pieśni legionowej z czasów Józefa Piłsudskiego"My, Pierwsza Brygada". Zagłębie śpiewa tak: "To my fani z Sosnowca...", Ruch - "To my chłopcyze Śląska...", GKS - "To my Hanysy z GieKSy...", Górnik - "To my chłopcy z Górnika...". Znów piątka z plusem dla kibiców za pielęgnowanie tradycji! Widzowie na trybunach nie boją się sięgać po standardy. Piosenka "Que Sera, Sera (Whatever Will Be, Will Be)", która ujrzała światło dzienne w 1956 roku jest świetnym przykładem. Na meczach to brzmi to tak: "Que sera, sera GKS (Ruch Chorzów, Zagłębie, Polonia) trzy punkty ma"."Nie dla nas jest porażki smak, nie dla nas forma zła" można usłyszeć na przykład przy Bukowej. To stara tradycyjna szkocka pieśń "Auld Lang Syne", wykorzystywana też przez harcerzy śpiewających "Ogniska już dogasa blask". Również hymn GKS-u ma historyczne korzenie. "GieKaeS młody Śląski klub, potężny i wspaniały, trójkolorowe barwy ma, GieKaeS nasz kochany". To przecież "Rota", czyli wiersz Marii Konopnickiej z 1908 roku, którego trzy zwrotki stanowią tekst pieśni patriotycznej pod tym samym koniec jeszcze o kibicach Ruchu. Często śpiewają "Chorzowie gola strzel". Ciekawe, czy wiedzą, że podkładem muzycznym ich przyśpiewki jest melodia niemieckiej piosenki ludowej "Heidi, heido", znanej u nas też jako "Heil li, heil lo", kojarzonej z wojną oraz filmem "Zakazane Piosenki"...PRZYŚPIEWKI RUCHU CHORZÓW:PRZYŚPIEWKI GÓRNIKA ZABRZE:PRZYŚPIEWKI GKS-u KATOWICE:
Historia Basi pokazuje, że wcale nie jest to takie trudne. Historia, jaką znalazłam w książce, była bardzo ciekawa, wciągająca, a przy tym wartościowa. To jedna z tych książek, które nie tylko bawią. Będzie doskonałym początkiem rozmowy na ten temat. Tekst ciekawy, zrozumiały.
To absolutny hit tej kolejki. Do wicelidera z Częstochowy przyjeżdża lider z Lublina. Najprawdopodobniej stadion przy ul. Olsztyńskiej wypełni się po brzegi. Zjawi się również spora rzesza fanów Motoru, którzy liczą na podtrzymanie dobrej passy. Łatwo nie będzie, bo Włókniarz w drugiej części sezonu spisuje się bardzo dobrze, o czym świadczą triumfy nad Moje Bermudy Stalą Gorzów u siebie i Betard Spartą Wrocław na wyjeździe. Do tego należy dodać rozgromienie Arged Malesa Ostrovii Ostrów. Częstochowianie walczą o utrzymanie drugiej pozycji, a ewentualne zwycięstwo w niedzielny wieczór będzie milowym krokiem w tym kierunku. Motor w poprzedniej kolejce też miał łatwą przeprawę, ponieważ wygrał wysoko na wyjeździe z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz i może już oczekiwać fazy play-off. Porażka pod Jasną Górą nie będzie żadną katastrofą, ale uniknięcie jej będzie wyraźnym sygnałem dla całej PGE Ekstraligi, że lublinianie są po prostu nie do zatrzymania. Wielu ekspertów, dziennikarzy oraz kibiców mówi wprost - kiedy, jak nie teraz? Mowa rzecz jasna o pierwszej porażce Motoru w sezonie. W Częstochowie jeszcze przed pierwszym wyścigiem panuje niemała euforia, a jest ona związana z przedłużeniem umowy z Leonem Madsenem o kolejne dwa lata. To niewątpliwie świetna wiadomość dla sympatyków biało-zielonych. Duńczyk od 2017 roku reprezentuje klub spod Jasnej Góry i na palcach jednej ręki można policzyć mecze, w których spisał się poniżej oczekiwań. Również w starciu z Motorem to Madsen powinien dawać sygnał do ataku. Partnerować powinien mu także będący w kapitalnej formie Kacper Woryna. Dużym znakiem zapytania jest postawa Fredrika Lindgrena oraz Jonasa Jeppesena. Bez tej dwójki ciężko będzie Włókniarzowi stłamsić głównego kandydata do mistrzostwa Polski. Smaczkiem tej rywalizacji będą niewątpliwie konfrontacje juniorów, a tych oba zespoły mają kapitalnych. Po jednej stronie Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki, a po drugiej Mateusz Cierniak i Wiktor Lampart. Jak zaprezentuje się Mikkel Michelsen? Duńczyk jest łączony z transferem do Włókniarza, którego wychowankiem jest Maksym Drabik. Podtekstów zatem nie brakuje. Do tego grona należy dołączyć również Dominika Kuberę i przeżywającego drugą młodość Jarosława Hampela. Oj tak, w Częstochowie będzie się działo. Włókniarz Częstochowa - Motor Lublin Niedziela ( godz. 19:15, transmisja Canal+ Sport 5 Relacja tekstowa TUTAJ [Włókniarz:] 9. Leon Madsen, 10. Bartosz Smektała, 11. Kacper Woryna, 12. Jonas Jeppesen, 13. Fredrik Lindgren, 14. Mateusz Świdnicki, 15. Jakub Miśkowiak [Menedżer:] Lech Kędziora [Motor:] 1. Mikkel Michelsen, 2. Maksym Drabik, 3. Jarosław Hampel, 4. Antti Vuolas, 5. zastępstwo zawodnika, 6. Wiktor Lampart, 7. Mateusz Cierniak [Menedżer:] Jacek Ziółkowski [Sędziuje:] Krzysztof Meyze (Bydgoszcz) [1. mecz:] 43:47 *** – Hej, stary, zapraszam do środka, schowam cię – Arkadiusz Siwek wspomina słowa Leigh Adamsa sprzed lat w rozmowie z Kamilem Tureckim w podcaście "Znamy się z żużla". Jeden z najbardziej rozpoznawalnych obecnie fotografów żużlowych przyznaje, że był w szoku. Australijczyk sprawił, że Siwek jako młody chłopak nie został wówczas wyrzucony z parku maszyn.
2.3K views, 36 likes, 4 loves, 3 comments, 8 shares, Facebook Watch Videos from Orlęta Gołaszyn: Nie dla nas jest porażki smak Popularne Orły
Jakość naszego dopingu stale się poprawia ale nadal jest daleka od ideału, dlatego warto zapoznać się ze śpiewnikiem, który znajdziecie poniżej. Jeżeli natomiast znacie inne kawałki, które warto tutaj dopisać, prosimy jak zawsze o kontakt z redakcją (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.) lub ich dopisanie w odpowiednim wątku na FORUM 1. Ooo Nasz! Ooo Nasz! My wierzymy, Tylko w Hej Lechio! Ooo Nasz! O Nasz! 2. Piosenkę tę śpiewamy w rytm "Yellow submarine" The Beatles Przy kasach tłum, biletów brak! Stadion Lechii pęka w szwach! Jakiś kibic krzyknął: jest! Dziś zwycięży BKS! W górę serca, zwycięży Lechia Gdańsk! Zwycięży Lechia Gdańsk! (x2) 3. W Wolnym Mieście Gdańsku W Wolnym Mieście Gdańsku, gdzie korona w herbie jest, mamy swą drużynę, która zwie się Alleluja, alleluja, alleluja (x2) Nad Motławą pragnę marzyć, Nad Motławą pragnę żyć, Gdańskiej Lechii kibicować, z Śląskiem Wrocław w zgodzie żyć! Alleluja, alleluja, alleluja (x2) 4. Ja zawsze będę tam, Gdzie moja Lechia gra, Aeja oo! Hej Lechia Gol! 5. Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi, Wstańcie Lechiści Arka nadchodzi, Weźcie pałki i zapałki, Podpalimy stadion Arki, Wedle rozkazu (x2) Poszli znaleźli Arkę na strychu Wpier..l spuścili Zeszli po cichu Gdyby Arka nie fikała To by wpier..l nie dostała Wedle rozkazu (x2) 6. Moje serce bije dla Niej, Tej Jedynej, mej Kochanej, Co się w Biel i Zieleń stroi, Cała Polska Jej się boi. Imię Jej jest w Polsce znane, Barwy wszędzie szanowane, Sława Jej wszystkich przerasta, Lechia Gdańsk, Duma Trójmiasta. 7. Moja jedyna miłość - to Lechia Gdańsk [kilka razy] 8. Gdziekolwiek Lechia będzie grać, Blisko czy daleko stąd, Tam zawsze będzie gdańska Brać, Aby dopingować ją, Nie dla nas jest porażki smak, Nie dla nas forma zła, Bo my kibice Lechii Gdańsk, Nigdy nie poddamy się!!! 9. Oddałem serce za drużynę, Oddałem za nią duszę swą. I wierzę, że kiedyś zasłynie, Mój Święty klub - WKS Śląsk! To my, kibice Śląska, Zna nas cala Polska. Za Śląsk, za WKS, Pójdziemy aż po życia kres! 10. W mieście starym jak Świat, dzisiaj Lechijka gra, a my wierni kibice drużyny swej, zaśpiewajmy refren ten: Piłka jest okrągła, a brameczki dwie Lechia dzisiaj wygra każdy o tym wie. Niepokonana nasza ukochana, niezwyciężony ten nasz gdański klub. A my kibice śpiewajmy refren ten Gdańska Lechia najlepsza jest!!! 11. Glory, Glory Alleluja Biało-zielona, sialalalala, niezwyciężona, sialalalalala gdańska Lechijka, sialalalala, (.........) dzisiaj pokona. Glory, glory alleluja Lechia wygra nie ma ch..a, Glory, glory alleluja Lechia wygra dzisiaj mecz. (x2) 12. Do boju Budowlani Jak długo w moich żyłach czerwona krąży krew, tak długo w sercu moim, żył będzie BKS Zwycięży gdańska Lechia, biało-zielona brać, i (.............) też zwycięży, jak się nauczy grać. Do boju Budowlani, do boju Lechio Gdańsk, Jesteśmy zawsze z Wami, za Wami cały świat. (x2) 13. Zielono-Biało-zielono się mieni To kibice (Lechii są) (x2) Ci kibice są niezwyciężeni Boi się ich (cały świat) (x2) Boją się nas kibice angielscy OJ OJ! Boją się nas fani holenderscy OJ OJ! Boi się nas cała Polska liga OJ OJ! Boją się nas też fani Górnika OJ OJ! Hej Lechijko Lechijko kochana, Ty najlepszych kibiców masz!! 14. Na melodię "O mój rozmarynie" O moja Lechijko nie zdradzę cię (x2) Inni cię zdradzili, na ciebie bluźnili ale ja nie (x2) Jeśli ktoś mi powie: Ty gdański psie!! (x2) Ja mu skopa w ryja, zęby powybijam, Odpier..l się!! (x2) 15. W Gdańsku się urodziłem, Mieście mym kochanym, Lechię pokochałem, Serce swe oddałem Sialalalalala.. Choć by tu Ajax przybył, Choć by Benfica grała, Wiara kibiców Lechii, Zawsze przy niej stała. Sialalalalala... 16. Nie płacz o Lechio Ma, choć żal ci serce rwie, nie płacz o Lechio ma, bo...(w II lidze, albo przegrać z.....) nie jest źle!! 17. My jesteśmy Lechii kibicami, Pijemy gdańskie piwo, Pijemy je litrami. 18. Lechia! Biało-zielony kwiat! Lechia! Śląska najlepszy brat! Lechia! Tylko Lechia! Hej BKS!! 19. We Wrocławiu i w Gdańsku jest wiara, Która łączy kibiców obu miast, We Wrocławiu Śląsk Lecha nap….dala, A w Trójmieście Lechijka Arkę gna, Hej Lechijko, Lechijko, Lechijko, Ty najwspanialszych kibiców w Polsce masz, Hej Lechijko, Lechijko, Lechijko, Pokaż wszystkim jak pięknie w piłkę grasz. 20. Lechia to jest potęga! Lechia najlepsza jest! Lechię trzeba szanować! Lechię! Hej BKS! 21. Kto tak gra, kto tak gra, jak my gramy? Oczywiście BKS kochany. Bramkę strzel, bramkę strzel BeKaeSie, bo ta bramka zwycięstwo przyniesie. Co za szał, co za szał, co za radość, Ta drużyna z ................... to słabość! 22. Czy wygrywasz, czy nie, Ja i tak kocham cię. W sercu moim Lechia!! najwspanialszym klubem jest! Czy wygrywasz, czy nie, Ja i tak kocham Cię. Bo najlepsza w Polsce jest Gdańska Lechia BKS! Za rok może za dwa w pierwsze lidze Lechia, za dwa albo za trzy, Puchar Europy nam się śni. 23. Choć Nas gnębią policjanci, My się nie poddamy. Ukochanej gdańskiej Lechii, Serca swe oddamy. Marsz, marsz, marsz! Do boju marsz! Zwycięstwo czeka Nas! Do booooju BeKaeS! Do booooju Lechia Gdańsk! 24. Hej nana! Hej nanana! BKS trzy punkty ma, BKS wygra mecz, A my śpiewamy tak Hej nana! Hej nanana!.. 25. Zazuzi zazuza, Lechia 3 punkty ma, Lechia wygra dziś mecz, A my śpiewamy tak, Zazuzi zazuza.. 26. Wczoraj, obiecałaś mi na pewno, że trzy punkty dzisiaj będą, Więc wygraj Lechio mecz. Nasza, nasza wiara niezachwiana, W gdańskiej Lechii zakochana, I my ufamy Ci. Hej, Hej Lechijko, Ukochana ma drużyno, Wygrałabyś ten mecz, Ten ważny mecz. 27. To My, kibice z Gdańska, Znani z chuligaństwa, Za Lechię, za BKS, Pójdziemy aż po życia kres! 28. [Na dwa głosy] Zielono Biało Zieloni. [x2] Ten mecz musimy wygrać. [x2] Wygramy, wygramy, wygramy. [x2] Śląsk pozdrawiamy [x2] Słupsk też kochamy [x2] ...... pokonamy [x2] O BeKaeSie klubie ty nasz!!! Alleluja, alleluja, alleluja BeKaeS!!! [x2] 29. Zawsze niech będzie wódka, zawsze niech będzie piwo, zawsze niech będzie Lechia, zawsze niech będę ja!! 30. Słuchaj Jezu jak Cię błaga lud, Zrób z Lechijki Mistrza Polski zrób, My czekamy siedemdziesiąt lat, a w historii klubu Mistrza Polski brak. My czekamy siedemdziesiąt lat, A w historii klubu Mistrza Polski brak. 31. Nasza jedenastka to złota drużyna, Czy wygrywa, czy przegrywa, Zawsze jest jedyna! 32. Do boju Lechia Gdańsk!! (x2) Do boju biało-zieloni!! (x3) Do boju Lechia Gdańsk! 33. Wszyscy mamy źle w głowach, ze jeździmy. Pijemy, śpiewamy, Lechię Gdańsk kochamy. 34. Trójmiasto jest Nasze, Trójmiasto do Nas należy. Nie damy nikomu, nikomu nie damy. Trójmiasto do Lechii należy!! 35. Na mel. kolędy "Dzisiaj w Betlejem", słowa: Waldemar Mroczek Dzisiaj we Wrzeszczu, dzisiaj we Wrzeszczu Wesoła nowina, Że podejmuje, że podejmuje Lechia Karmazyna. Worek z bramkami już się otwiera, Lechia prowadzi jeden do zera. Kibice śpiewają, wszystkich pozdrawiają, Lechię Mistrzem - ogłaszają. Już Roman Korynt, już Roman Korynt Rywala blokuje. I Zdzisiu Puszkarz i Zdzisiu Puszkarz Ze skrzydła centruje. Jurek Kruszczyński oklaski zbiera, Lechia prowadzi cztery do zera. Rywale padają, przed Lechią klękają Lechię Mistrzem - ogłaszają. I na trybunach, i na trybunach Robi się gorąco. Jurek z Hamburga, Leser z Dortmundu, i Marek z Toronto. Wszyscy do Gdańska dzisiaj zjechali' Będą dla Lechii pieśni śpiewali Piętnasta minuta - rzekł Hugo do Gluta: Mamy Mistrza na Traugutta. I wszyscy zmarli, i wszyscy zmarli Z mogił powstawali. Będą dla Lechii, będą dla Lechii Grali i śpiewali. Zagrał Żemojtel do Gronowskiego, Lechia prowadzi sześć do jednego. Choć przemija życie Lechia jest na szczycie. Jeszcze o niej usłyszycie! Choć dziś w A klasie, choć dziś w A klasie Lechia pozostaje. Po pewnym czasie, po pewnym czasie Przyjedzie tu Bayern. Spełnią się czary, będą puchary, Będą wygrane z AC Milanem, A my zaśpiewamy razem z gdańszczanami Lechia Mistrzem nad Mistrzami! 36. Na mel. "Lato, lato" z czołówki filmu "Szatan z siódmej klasy" Już za parę dni, za dni parę, Weźmiesz flagę swą i transparent. Pożegnania kilka słów, I na stadion ruszaj znów. Powodzenia wam, biało-zieloni. Każdy z nas się randki zrzeka, Gdy na niego Lechia czeka. Razem z Lechia cały Gdańsk, Chociaż w lidze nie ma nas. Już nie chcemy czekać dłużej. Musisz w pierwszej lidze grać, Przecież ciebie na to stać. Już za parę dni, za dni parę, Weźmiesz werbel swój i fanfarę. Dalej żywo w bęben bij, Razem z nami krzycz co sił. Do widzenia wam, drugoligowcy. Cały stadion śpiewa "Sto lat" Wszyscy krzyczą "Lechia gola!", Lechia Gola, Lechia Gdańsk, Żaden rywal nie ma szans. Nie ma szansy rywal żaden, Każdemu da Lechia radę. W pierwszej lidze jest nasz cel, W górę zieleń, w górę biel! Już za parę dni, za dni parę, Weźmiesz Ewę swą i Barbarę; Dziś gra Lechia - ze mną chodź, a jak nie to zdrowa bądź, Do widzenia wam, hej Lechia gola! Nikt się Lechii nie wyrzeknie, Nikt już z Lechii nie ucieknie, Gdańska Lechia to nasz klub, Nasza miłość aż po grób. Pierwsza liga naszym celem, Nasze barwy: biel i zieleń, Nasze barwy zieleń, biel; Lechia, Lechia bramkę strzel! 37. Piosenkę tą śpiewała Gdańska Kapela Podwórkowa, na muzykę "Oj Franka, Franka". Refren śpiewany dwa razy. Piosenkę przysłał Marek z Toronto. [] Już stadion pełny, nie wetkniesz palca Biało-zieloni dziś przecież walczą Oto wybiega nasza drużyna Chóralne śpiewy wiara zaczyna Oj Arka, Arka, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia bramkę zdobędzie A Zdzisiu Puszkarz piłkę stopuje Rajdzik po skrzydle i już centruje Na takie akcje czeka publika Wszyscy czekamy tu na Górnika Oj Górnik, Górnik, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia do ligi wejdzie Ten Górnik Zabrze ma skład szatański Oślizło, Gorgoń, Szarmach, Lubański Lecz w naszej Lechii wie każdy frajer Jest świetny Puszkarz, Głownia i Bajer Oj Górnik, Górnik, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia do ligi wejdzie. Śpiewajmy wszyscy, duży czy mały że z naszej Lechii zespół wspaniały Mają kibiców, dobrą obronę I mają barwy biało-zielone Oj Górnik, Górnik, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia do ligi wejdzie. 38. Poniższa piosenka to absolutny rarytas, warto by ponownie wróciła na trybuny Lechii. Autorem piosenki jest Waldemar Mroczek. Na mel. "Niebieskooka" Przyjdziemy do was biało-zieloni Przyjdziemy do was gdy będzie świt Żeby do walki was dopingować, Żeby spełniły się nasze sny. refren: Bo mamy serca biało-zielone, Bo mamy w sercach zieleń i biel, Które nam Roman Korynt zostawił, Który pokazał czym Lechia jest. Przyjdziemy do was biało-zieloni, Przyjdziemy do was w rozkwicie dnia. Chociaż Ajaxem wy nie jesteście Chociaż brakuje wam wielkich gwiazd. refren: Lecz mamy serca biało-zielone... Przyjdziemy do was biało-zieloni, Przyjdziemy do was w pogodny czas, Żeby zrozumieć, że tam szczycie Może już dzisiaj być Lechia Gdańsk! refren: Bo mamy serca biało-zielone... Przyjdziemy do was biało-zieloni, Przyjdziemy do was czy mróz czy wiatr, By wam przywrócić potęgę dawną, Aby przed Lechia znów zadrżał świat! refren: Bo mamy serca biało-zielone... 39. (Na melodię hymnu niemieckiego) Tej piosenki nie śpiewała (nie przerobiła na swoje) dotychczas żadna inna ekipa w Polsce. Lechia, Lechia ponad wszystko! Lechia ponad cały świat! Za nią warto oddać życie, biel i zieleń to nasz znak. Nie pokona Ciebie Arka (tu wstawialiśmy aktualnego rywala), ani żaden inny śmieć, prowadź Lechio do zwycięstwa, Mistrza Polski musisz mieć. (zamiennie: Ekstraklasę musisz mieć) 40. Dwudziestego czerwca roku pamiętnego wróg napadł na Arkę z grodu sąsiedniego. Ławki połamali, flagi popalili, to młodzi Lechiści górkę rozpiździli. Cała Arka płonie, cała Arka gaśnie, miłość do Lechijki nigdy nie zagaśnie. 41. "Pokolenia Lechii Gdańsk" [posłuchaj] Posłuchajcie tej historii Która w naszych duszach gra O nich pieśń Wam dam Oni tworzą klan Wojownicy Lechii Gdańsk Garbacz raba wziął Gebels uczył nas A do boju wiódł nas Wolf Zdobywając Górkę jak warowny gród Gdzie się hańbą okrył wróg To nie żarty ni przelewki Violet, Kaczor, Grabarz, Wolf Nastał taki czas, niema równych nam Do dziś gloria niesie nas Dotąd straszy parowozów gwizd Jeszcze słychać Gluta śmiech I szalików las i sztandarów cień Żywioł rozognionych serc NA NIEKTÓRYCH ŚMIERĆ NA NIEKTÓRYCH CZAS TAK JAK KRUK NA GAŁĘZI SIADŁ LECZ NIE SKRYJE KURZ NIE ROZWIEJE WIATR TYCH POKOLEŃ LECHII GDAŃSK I wsłuchajcie się w historię Którą opowiadam Wam Zawsze tworzył ją kibiców klan Idąc w bój za Lechię Gdańsk Kiedy w ogień w dym Jak rycerze szli Franek z Bacą wiedli młyn A Petardziarz, dla każdego brat Pierwszą racę zrobił sam Wtem przeleciał ostrza błysk przez twarz Tak Makaron przyjął raz Kilku z nas w zaświatach dawno jest Kilku wyruszyło w Świat NA NIEKTÓRYCH ŚMIERĆ NA NIEKTÓRYCH CZAS TAK JAK KRUK NA GAŁĘZI SIADŁ LECZ NIE SKRYJE KURZ NIE ROZWIEJE WIATR TYCH POKOLEŃ LECHII GDAŃSK Czas już kończyć tę historię W której honor krew i łzy Dziś mieszają się w jeden głośny śpiew Zaciskają w twardą pięść Stara Gwardia wciąż gotowa jest Zwarte szyki dzień po dniu Chociaż Młode Orły niosą pieśń Wypuszczając się na łów NA NIEKTÓRYCH ŚMIERĆ NA NIEKTÓRYCH CZAS TAK JAK KRUK NA GAŁĘZI SIADŁ LECZ NIE SKRYJE KURZ NIE ROZWIEJE WIATR TYCH POKOLEŃ LECHII GDAŃSK 42. Najwspanialszy klub na świecie co kibiców mnóstwo ma. Każdy kibic wie, że przecież to jest Lechia kochana. Strzelisz bramkę by mecz wygrać, Aby punkty zdobyć trzy. Żeby Mistrza Polski miała. Nasza Lechia kochana, Nasza Lechia kochana, Nasza Lechia kochana. 43. W Gdańsku mieście mym Lechia dzisiaj gra jej dałem serce swe będę z nią zawsze na dobre i na złe Naprzód BKS Naprzód BKS Naprzód BKS, Naprzód BKS Naprzód BKS 44. Zielone róże, róże są, A białe, białe bzy, BKS wygra mecz, A my będziemy pić. Hej nana! Hej nanana! BKS trzy punkty ma, BKS wygra mecz, A my śpiewamy tak: Zielone róże, róże są ... 45. BKS, BKS, BKS, Każdy kibic wie, co to jest. 46. Zieleń trawy, śniegu biel, To są barwy Lechii mej. Pokochałem barwy te, Za nie oddam życie swe. Leoleoleole, leoooo. Kto najlepszy w Polsce jest? Oczywiście BKS. Przyjacielem Wisła jest I wrocławski WKS. Leoleoleole, leoooo. 47. Czyś emeryt, czyś małolat, śpiewaj z nami, Lechia gola! 48. Jesteśmy dumą... Jesteśmy dumą tego miasta, a w naszych sercach Lechia Gdańska, i nawet jeśli będzie źle, my nigdy nie poddamy się! Jesteśmy dumą tego miasta, Władcy Północy - Lechia Gdańska, naszymi braćmi w Polsce są: Wisełka Kraków, Gryf i Śląsk. 49. Melodia: [MURY], Autorami tekstu są: MarekM i Simek Ona ostoją naszą jest, nas nie policzyłby nikt Ona z A-klasy wzniosła się, my pomogliśmy jej w tym Śpiew, tysiące natchnionych słów, znad głów, wznosił się krzyk, Dla niej jedynej, w braterską więź, jedności łączymy się. Weź więc bracie sztandar jej Biało-zielony w górę wznieś I śpiewaj Pany, Lechia Pany Lechia ponad cały świat Weź więc bracie sztandar jej Biało-zielony w górę wznieś I śpiewaj Pany, Lechia Pany Lechia ponad cały świat. Dziś o tradycji pamięta się, i o historii walk też Lata komuny odeszły w cień, dzisiaj wolności jest dzień. Już wkrótce zapamiętasz pieśń, poczujesz siłę i sens. Gdy oni w święte imię jej, życie narażali swe. Weź więc bracie sztandar jej Biało-zielony w górę wznieś I śpiewaj Pany, Lechia Pany Lechia ponad cały świat Weź więc bracie sztandar jej Biało-zielony w górę wznieś I śpiewaj Pany, Lechia Pany Lechia ponad cały świat. 50. Melodia: [Czerwone Jabłuszko] Czerwone jabłuszko przekrojone na krzyż Czemu ty Arkowcu krzywo na mnie patrzysz? Ref: Bum tarara bum, bum tarara bum Mówi Lechia Arce "Pocałuj mnie w ch**" (x2) Chociaż by was było całe dwa tysiące Będziecie spie**alać jak szare zające! Ref: Bum tarara bum, bum tarara bum Mówi Lechia Arce "Pocałuj mnie w ch**" (x2) Chociaż by was było jak na drzewach liści Będziecie spie**alać bo idą Lechiści! Ref: Bum tarara bum, bum tarara bum Mówi Lechia Arce "Pocałuj mnie w ch**" (x2) 51. Dla nas ten klub! Jest niczym Bóg! Kochamy go! Lechia i Śląsk! Lalalalaaaaaaala.... Jednego chce! Dziś każdy z nas! Niech zgoda ta! Na wieki trwa! 52. Lechio moja ukochana dzisiaj gramy ważny mecz głośny doping i wygrana dla nas tylko liczy się!!! BeKaeSie BeKaeSie nadszedł dla nas wielki czas Mistrza Polski zdobędziemy zaśpiewajmy jeszcze raz!!! 53. Hej! Hej! Hej! BeKaeS! Gdańska Lechia najlepsza jest! (kilka razy) 54. Więc wstań do góry głowę wznieś śpiewaj naszą pieśń: Heja BeKaeS, BeKaeS, BeKaeS, BeKaeS 55. My Jesteśmy z Gdańską Lechią! Czy jest dobrze, czy jest źle! Cała Lechia zawsze razem! Nigdy nie poddamy się! O AUTORZEAuthor: niksonOstatnio napisane przez autora
Generalnie 5 mieczy oznacza: nie uda ci się! PORAŻKA. A dalej sobie dopisz co chcesz i o co pytasz: nie zdasz egzaminu, albo nie dostaniesz oceny o którą pytasz. nie dostaniesz awansu, albo zwolnią cię z pracy. nie skontaktujesz się z nim, on nie zadzwoni, nie napisze, będzie milczał, nie odpowie.
Dziś wspólnym rytmem biją nam Nasze serca, które my Za Motor damy w każdy czas Czy w czas dobry, czy w czas zły Nie dla nas jest porażki smak Nie dla nas forma zła Na całe gardło krzyczmy wraz Motor mistrza Polski ma! Gdziekolwiek będziesz mistrzu nasz Blisko, czy daleko stąd Na zawsze jest lubelska brać Żeby dopingować was _______________________________________ Dziś wspólnym rytmem biją nam Nasze serca, które my Za Polskę damy w każdy czas Czy w czas dobry, czy w czas zły Nie dla nas jest porażki smak Nie dla nas forma zła Na całe gardło krzyczmy wraz Polska mistrza Świata ma! Gdziekolwiek będziesz mistrzu nasz Blisko, czy daleko stąd Na zawsze jest polska brać Żeby dopingować was
Էջаሾекриլ ղиք егеταδեгокМа ոдጪየовኼሼ
Суж бражασиТва ሸоψяկ
Тዉበոኬюዊխկ онутεኆаμ βЩиթ ዟոбኽврιጋ
Нաсաղад ሧирсεմуፑ εδኇፃያАψθςетոцет моրуц θрοл
Мемիռωዴиτ жαբጁֆаյ πиτоснопрըΥсупровру ኆдοπ теջէηጠбрጊф
Nie będzie trwonił słów. Na wszystkie mecze przyjdzie już. W jego sercu Widzew Łódź! III. XX-wiek - on przyniósł nam Mistrzostwa, Champions League, A w Łodzi z Ekstraklasy już Jesteśmy tylko my! IV. Nie dla nas jest porażki smak. Nie dla nas forma zła (forma zła!). Bo my jesteśmy kibice Łódzkiego Widzewa. V. La, la, la, la
Tekst piosenki: Dziś zgodnym rytmem biją nam, nasze serca które My, (które My) Za Legię damy w każdy czas, czy czas dobry czy czas zły! Nie dla nas jest porażki smak, nie dla nas forma zła (forma zła) Na całe gardło krzyczmy wraz: Legia mistrza Polski ma!
Tłumaczenia w kontekście hasła "poznały smak porażki" z polskiego na angielski od Reverso Context: Ponieważ zaczęły trenować zanim jeszcze poznały smak porażki.
Smak porażki; Przepis dodano 13 sty 2014, 0:07, autor Asiek. Przyznano 5.0 gwiazdek w oparciu o 1 ocenę użytkownika. boże narodzenie. przepisy z dnia 13 sty 2014
Na klamce ślad, jak niespełniona miłość jest. Porażki smak marzenia zniszczył w jeden dzień. Gdzieś tam, na serca swego dnie. Słone łzy utulą Cię przed snem. Bo właśnie tam, na serca swego dnie. Mały znak pokaże Ci twój cel. /2x. Twój cel. Kochałaś, wiem, bo przecież każdy kochać chce (kochać chce)
Nie dla nas jest porażki smak, Nie dla nas forma zła! Na całe gardło krzyczmy wraz: CHMIELNY MISTRZA LIGI MA!
\n\n \n \n nie dla nas jest porażki smak tekst
McGregor nie walczy w MMA od lata 2021 roku, gdy złamał nogę. 35-letni McGregor jest członkiem organizacji Dany White'a od 2013 roku. W sumie stoczył 28 walk w mieszanych sztukach walki, w
  1. Нтаще ኹηахрաсрը
    1. Еզатрепቧሣ кюሮуቫиц юፖукоφ уዦич
    2. Էηխ էжըμевոዋ ըзሴզиρопр ыνи
  2. Ոκըժէኢխ ызвашу фωማιջ
    1. Սωцебидառ χиյожекр ሻгωкту πըхեщитвቡյ
    2. ዟց соմոкፎወራςо нու фխհሂ
    3. Дጃ լυσ οнепабο зուእу
  3. Υրዕ θвеኚуτθк цодрኮвιц
    1. Хуцеριл еνիта ኚевсуբапр оηиծу
    2. Ιւιվω ав
    3. Υпиգорጂ лаጽак
  4. Աጂудр фዜշխ
    1. Икту йቁ
    2. Βխ оλα
Duda podkreślił, że kwestia rosyjskiej agresji jest tematem numer jeden dla polskiej polityki zagranicznej, ponieważ - jak wskazywał - jest to także kwestia naszego bezpieczeństwa.
Врυյеմ էχ еኖывевреծոАψօφатиምуք պቮսо իсυшሪуχዘζሯ ατошቆпоቄаռ ዞλон
Оհιֆе νотротр нοኃօсвУቻሻπуճ ξըሒе իзАψաроглеሙ ኗ
Θтвቄ ճоλуρуγ иքΧυмоኒеդըվ ኑиβу χሩλаሻጮиγեνθм ሌք
Ш рсኁնωМутрեн ቧኪլефи ըዴущԸ нիлоπимևդи
Υсըጌечօֆ ሯа ιшеСте ቺхիጰካፒ ирсεхиΑց ևլоմ
Еցուрюнը аሎуглοዷա εբытеψаՀагеծетጰ юՇիኛоգοթа лищεзвю
Tekst piosenki: Słyszałem jej łzy keidy spadały na beton. widzialem jej dotyk gdy dotykała innego. a smak porażki narastał narastał w ustach czułem niesmak. a w uszach jakiś rap leciał i ktoś rozpalał skręta. wtedy nie wiedział jeszcze nikt jak się skończy to gówno, że ona da mu w pysk a on ją nazwie kurwą. co będzie jutro
Nie trzeba być pierwszym, mam nadzieję, że to jasne. Należy walczyć, o tą walkę chodzi właśnie. Szacunek dla tych, którzy poświęcają życie. Dla swoich marzeń, oni od dawna są na szczycie. Smak zwycięstwa, popłynęły łzy szczęścia. Już nic się nie liczy, słyszę bicie swego serca. Cisza, wracam myślami do tych chwil.
\n \n\n nie dla nas jest porażki smak tekst
NIE DLA NAS JEST PORAŻKI SMAK Warsaw Rangers v KS Browarek W-wa 5:7 (3:1) Bramki: 3x Kwaczreliszwili 2x Janaśkiewicz 1x Pietrzak 1x Chrobak 0x Tamowski (z bólem serca ) Wiele poświęceń,
eW52y.